W sobotę, 5 listopada 2022, nasi piłkarze udali się na wyjazd do Janowca Kościelnego, a dokładniej do Kuc. Rozegrali tam ostatnie spotkanie w rundzie jesiennej, przeciwnikiem MKS-u był tamtejszy Orzeł. Było to starcie dwóch najlepszych drużyn grupy 4. A Klasy. Przed tą kolejką spotkań MKS wyprzedzał Orła jedynie dzięki lepszemu bilansowi bramek.
Nasi piłkarze rozpoczęli w składzie:
Na ławce rezerwowych zasiedli: Radzikowski, Bąbalicki, Malulu, Kalisz D., Brzeziński, Dembski, Jędraszek.
Piłkarze MKSu już od początku meczu pokazali w jakim celu przyjechali na to spotkanie. Już w 2. minucie meczu, po prostopadłym podaniu Szymańskiego, sytuacji sam na sam nie wykorzystał Pokropski. Gospodarze jedynie co mogli, to niegroźnie kontrować. Przewagę w początkowej fazie meczu, nasi piłkarze udokumentowali wyśmienitą akcją w 19. minucie. Prostopadłą piłkę zagrał Pieckowski do Szymańskiego. Ten zagraniem piętką odegrał ją do wbiegającego w pole karne Jackowskiego, który ze stoickim spokojem minął bramkarza i wpakował piłkę do pustej bramki. Prowadziliśmy 1-0.
Dla tych, którzy nie mogli być na tym spotkaniu, akcja do zobaczenia tu: https://fb.watch/gHh84OIgiI/.
Po zdobytej przez MKS bramce, gra toczyła się głównie w środku pola. Sporadyczne strzały z obu stron były niecelne, bądź padały łupem bramkarzy. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Już w 5. minucie drugiej połowy MKS mógł podwyższyć prowadzenie, jednak strzał Szymańskiego ze skraju pola karnego, bramkarz gospodarzy sparował na słupek. Chwilę później piłkarze z Janowca przeprowadzili zabójczy kontratak. Do prostopadłej piłki idealnie wyszedł skrzydłowy Orła. Nasz bramkarz próbował ratować sytuację, wychodząc przed pole karne, jednak nie udało mu się wybić piłki. Pomocnik gospodarzy minął Mankiewicza i umieścił piłkę w bramce. Od 51. minuty było 1-1. Bramka dodała skrzydeł gospodarzom. W 58. po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, groźny strzał głową obronił Mankiewicz.
W 61. minucie nasi piłkarze przeprowadzili szybką kontrę. Piłkę z obrony głową wybił Zasadzki, przejął ją Pieckowski, który po chwili podał do wybiegającego Szymańskiego. Ten zbiegł do środka i z około 18 metrów pięknym strzałem umieścił piłkę w siatce (https://fb.watch/gHhsk4I_Dq/). Bramkarz gospodarzy był bezradny. MKS ponownie wyszedł na jednobramkowe prowadzenie. Od 77. minuty MKS powinien prowadzić 3-1. Szymański zagrał na skrzydło do Pokropskiego. Ten idealnie wyłożył piłkę do Malulu, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem.
W doliczonym czasie gry piłkarze z Janowca wykonywali rzut wolny z narożnika boiska. Po dośrodkowaniu, w dużym zamieszaniu w polu karnym, jeden z zawodników gospodarzy oddał strzał… piłka zmierzała w róg bramki MKSu. Mankiewicz wyciągnął się jak długi i trącił piłkę końcówkami palców. Ta stanęła na 3 metrze, tuż przed zawodnikiem gospodarzy. Zanim ten jednak zdołał oddać strzał, nasz bramkarz w mgnieniu oka zebrał się z murawy i dopadł do piłki pierwszy. Wszyscy sympatycy MKSu, licznie zebrani na boisku w Kucach, odetchnęli z ulgą. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie. Wygrywamy 2-1!
Na naszym profilu https://www.facebook.com/mksdzialdowo możecie obejrzeć fotorelację z meczu, w wykonaniu Pana Darka Buczyńskiego, za którą niezmiennie dziękujemy!
Po pasjonującym meczu w ostatniej kolejce rundy jesiennej, piłkarze MKSu zostali samodzielnym liderem 4. grupy A Klasy. Zimę spędzimy na szczycie ligowej tabeli!